wtorek, 12 lipca 2011

Znowu koronkowo

A przy okazji mały coming out w sieci.
Każdy ze 138 kwiatków był robiony oddzielnie. Sama nie wiem, czemu mnie do takich pracochłonnych, koronkowych motywów ciągnie ostatnio. Już się bałam, że nie zdążę do końca... :-)