
Trochę szydełkowe, trochę robione na drutach: Kapciuszki z kwiatkiem. Na cielęcej skórce, takie bardzo delikatne... Dla robaczka, który stawia pierwsze niepewne kroki.
Chyba jeszcze dorobię do nich jakieś zapięcie w kostce, bo panienka za łatwo ściąga sobie to cudo z nóżki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz