wtorek, 6 lipca 2010

Nadal romantycznie i ogrodowo:
tym razem kapelutek w wersji pastelowej upięty dużym kwiatem.
Żeby jeszcze modelka była choć przez chwilę romantycznie zamyślona...!

6 komentarzy:

  1. Jakie ładne!!
    A kapelutek dla Hani można zamówić?

    OdpowiedzUsuń
  2. A można - manufaktura działa;-)
    Można też wybrać własny kolor, własną włóczkę. Fajnie, że Hania chce już chodzić w kapelutkach, bo Jagódka raczej je ściąga z główki - nawet przy ostrym słoneczku...

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam!!! Już mam kapelusik! Jeszcze ładniejszy, niż na zdjęciu...

    OdpowiedzUsuń
  4. :-) A pasuje? Hani też się podoba?

    OdpowiedzUsuń
  5. Nosi go Janeczka, Hania też chce, tyle, ze różowy, ale na razie dam spokój - Hania ma inny kapelusik oraz czapeczkę, którą kiedyś sama zrobiłam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. kapelusik jest cudowny, zresztą nie mam co pisać jestem pod ogromnym wrażeniem, a trafiłam tu przypadkiem:)

    OdpowiedzUsuń