Cieniowane różyczki na sztyfcie, finezyjne nieco (jakieś 2 cm. średnicy) - z pięknego melanżowego kordonka upolowanego na Słowacji. W trzech kolorach:
beżowo-brązowe
błękitno-niebieskie
i prawdziwie różane
Zawsze najpierw kupuję włóczkę, a potem zastanawiam się, co można by z tego... wytworzyć... To pasjonuje szydełkowego nałogowca!
Dłuższy kardigan
6 dni temu
To ja zamawiam te niebieskie!
OdpowiedzUsuńCzekają na Ciebie - jak tylko wrócimy z Olsztyna... :-)
OdpowiedzUsuń